--- ---

Ostrość na nieskończoność

Comie


kiedy miałem jeszcze wybór
napchałem sobie kieszenie nieskończonością
i teraz chodzę jak nadgorliwy jubiler
bez własnego salonu

ludzie chętnie kupują pojedyncze fasety
nieraz nawet całe tafle
najlepiej schodzą nieskomplikowane szlify
które mienią się bez większego wysiłku

a ja ciągle rzeźbię te kamienie
zbyt przezroczyste w dzień
i za twarde nocą
gdzieś w tych ostrych kątach
kryje się odpowiedź

wiem bo czasami widzę jej oko