Wychodzę sam
Aż do piekła
By przebaczyć tym
Którzy chcą wrócić
Jestem jak woda
i ziarno
sypane ptakom
które wstąpią w niebiosa
i usiądą po prawicy
po lewicy
i w koronie
Umieram po to
by wrócić
W deszczu
W woli
W jajku
W Tobie
Poprzedni Gambit króla