M:
nie cierpię Boga, jeśli jest
tj. gość ma rację
A :
Czego
M:
ale i tak go nie cierpię
A:
A myślałeś kiedyś że będzie taki dzień
Ten koniec
Że staniesz
I nagle będziesz wiedział wszystko
Wszystko będzie jasne i nie będzie miało znaczenia
M:
no myslałem, że se pogadam i mu pogratuluję zajebistego projektu
nie no wszystko już jest jasne
dla mnie
ale i tak robota się nie skończyła
A:
Maciek kurwa nic nie jest jasne
M:
wszystko jest kurwa jasne
A:
NIE JEST KURWA
M:
ale robić ciągle trzeba
czekać kurwa
męczyć się w tym czasie
czekać, aż ten swiat dorośne
kurwa
KURWA
ale tak, wszystko jest jasne
nie lubię Boga
ale spoko
A:
On nie dorośnie będzie coraz bardziej pojebany a Ty będziesz miał coraz bardziej w dupie
M:
nie będzie
jest coraz mniej pojebany
skurwiel wie, że sie nie zabiję
wie, że dam radę
ale łatwo nie jest
daje Ci tyle, żebyś przetrwał
żebyś wykonał swoje zadanie
nie dostaniesz więcej
nie bedzie za łatwo
oj nie
a jak pękniesz, to trudno
miałeś wolną wolę, wybrałeś pęknąć, spadaj
A:
To co jest z tymi wszystkimi którzy się zabili
M:
Bóg to sadysta
no przegrali
grzech ciężki, kurwa
nie wiem, czy warto dla niego robić
ale dla kogo
dla siebie, kurwa
jesteś niczym
nie masz wyboru
żyjesz w tym obozie zagłady
no nie, masz wybór, możesz się zabić
robisz, a jak nie robisz, to gnijesz
nagroda wiesz, #pośmierci
wiec to obóz
obóz pracy
a potem staniesz
dowiesz się wszystkiego
„i nic nie będzie miało znaczenia”
hehe
ale sprytne
kiedy masz już dostać nagrodę, to nic nie ma znaczenia
lo
lol
A:
Kiedy byłeś w kościele ostatni raz?
M:
dawno
A:
Ja też
M:
może pora się przejść
A:
Ja chyba idę w niedzielę do spowiedzi
Ziomek powiedział żebym wpadł za miesiac
Trochę się zmieniło na lepsze przez ten miesiąc ale walka trwa nadal
M:
cieszę się
dobrze, że jesteś
A:
Dobrze że jesteś